W zasadzie to się psikam od pasa w górę. Czyli od pasa w dół powinnam pachnieć rzeczywiście inaczej. Taka techniczna uwaga.
I to jest jedna z tajemnic wszechświata. Bo jakoś nigdy nie słyszałam by ten zapach byl nieprzyjemny, ba słyszałam różne inne rzeczy, których nieśmiałość nie pozwala mi powtórzyć na forum. Zastanawiam się czy o tym zapachu decyduje więc fakt czy afekt?
