Hmm… nie wiem czy mi się dobrze wydaje, niech mnie ktoś poprawi w razie czego, ale osoba wykształcona ze znajomością języka, nie musi dowodzić swojego intelektu przez trzy lata radząc sobie za granicą jako bezdomny, bo jadąc tam znajdzie sobie dobrą pracę i nie będzie musiała kombinować jak zjeść w przytułku, kąpać się w rzece czy spać w namiocie w lesie, bo stać ją będzie na wynajęcie mieszkania i kupno żywności.
Ale mogę się mylić, bo jak leżak wcześniej napisał, ja to jestem odklejony i mi wszystko trzeba tłumaczyć, bo inaczej w wieku 42 lat dalej bym na chleb wołał beb