Wczoraj rozmawiałem z dyrektorem HR dużej korporacji. Powiedział mi coś, co mnie zaskoczyło:
"Przestajemy zatrudniać ludzi, którzy nie umieją pracować z AI. To nie jest już 'nice to have'. To must-have."
Potem dodał: "Ale najgorsze jest to, że większość kandydatów myśli, że ChatGPT to cała sztuczna inteligencja."
Siedziałem tam i myślałem: ile osób właśnie straciło szansę na pracę, nie wiedząc nawet dlaczego?
Zobacz, co się naprawdę dzieje:
Karty zostały rozdane. Firmy już dzielą ludzi na dwie kategorie: tych, którzy potrafią wykorzystać AI, i tych, którzy myślą, że to tylko gadżet.
Różnica nie jest mała. Osoba umiejąca pracować z AI robi w godzinę to, co innym zajmuje pół dnia. Nie jest szybsza. Po prostu gra według innych zasad.
A najgorsze? Większość ludzi nawet nie wie, że gra już się zaczęła.
Pamiętasz moment, kiedy internet przestał być ciekawostką? Kiedy nagle wszyscy musieli mieć e-mail? Teraz dzieje się to samo z AI.
Tylko że tym razem tempo jest zawrotne.
Co możesz zrobić?
Możesz czekać, aż wszyscy się nauczą. Albo możesz być w tej grupie 2% Polaków, którzy już teraz wiedzą, jak to działa.
Możesz dalej tworzyć prezentacje godzinami. Albo możesz generować je w kilka minut i skupić się na tym, co naprawdę ważne – na strategii.
Możesz pisać raporty do północy. Albo możesz mieć osobistego asystenta AI, który zrobi to za Ciebie.
Różnica jest jedna: Ci, którzy zrozumieją AI teraz, będą decydować o przyszłości.
Reszta będzie się do niej dostosowywać.
P.S. Jeśli dotarłeś do tego miejsca, prawdopodobnie już wiesz, po której stronie chcesz być. Sprawdź, jak można to zrealizować: https://aimojasupermoc.futurecollars.com/
P.P.S. Za 5 lat będziesz żałować tylko dwóch rzeczy: ryzyka, którego nie podjąłeś, i umiejętności, których się nie nauczyłeś. AI to jedno i drugie.