Skoro żeby kogoś na tyle dobrze poznać, zaufać mu żeby zdecydować się z nim zamieszkać na stałe pod jednym dachem, to trzeba z 10 lat go poznawać
A żeby ewentualnie podjąć decyzję o zawarciu ślubu z tą osobą, to trzeba z tą osobą co najmniej 10 lat wspólnie pomieszkać
Czy, tak czy owak do decyzji o ewentualnym ślubie musi minąć ze 20 lat
A jak już w chwili poznania się, ma się po 40-stce, to można nawet tego nie dożyć i problem dylematu czy brać ślub czy nie - sam się rozwiąże
Moim zdaniem największym i całkowicie niezrozumiałym dla mnie błędem większości ludzi jest całkowicie nieprzemyślane i niepoparte dostatecznym poznaniem drugiej osoby, pochopne "pakowanie" się zbyt szybko w zbyt mocne wiązanie się z innymi osoba, czy to przez szybkie zamieszkanie razem, czy przez szybkie branie ślubu, a zaczyna się to jeszcze wcześniej od szybkiego rozpoczynania uprawiania seksu, a jeszcze wcześniej od szybkiego rozpoczynania wszelkiej bliskości, jak pocałunki, przytulanie
|