Ordo Iuris
 
Wolność głoszenia wiary i wolność słowa wciąż są zagrożone!

Szanowny Panie,

tuż przed świętami Zmartwychwstania Pańskiego, Prezydent Andrzej Duda zablokował wejście w życie ustawy o „mowie nienawiści”, której celem było zaprowadzenie w Polsce systemu ideologicznej cenzury.

Od dnia zaprzysiężenia rządu Donalda Tuska ostrzegaliśmy, że nowa władza planuje zakneblować obrońców życia i rodziny, rzeczników konstytucyjnej definicji małżeństwa „jako związku kobiety i mężczyzny”, a nawet... kapłanów głoszących kazania o grzeszności aktów homoseksualnych. Wszyscy winni „myślozbrodni” mieliby być skazywani na nawet 3 lata pozbawiania wolności.

Nasze obawy potwierdził szybko nowy Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar. W świetle jego wypowiedzi, karalną „mową nienawiści” była każda niemal krytyka polityki rządu – w tym nawet oprawy meczowe, stanowczo krytyczne wobec szerokiego napływu migrantów.

Dzisiaj wiemy, że dzięki naszej walce ustawa o „mowie nienawiści” nie wejdzie w życie. Chociaż bardziej precyzyjnym byłoby stwierdzić... na razie nie wejdzie w życie.

Prezydent Duda nie podpisał co prawda ustawy i realnie uniemożliwił jej wejście w życie, ale jednocześnie nie zdecydował się skorzystać z prawa weta. Zamiast tego skierował ustawę do Trybunału Konstytucyjnego. Informując o decyzji głowy państwa, szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka podniosła zarzuty, które wobec nowych przepisów wysuwali eksperci Ordo Iuris.

Przed Trybunałem Konstytucyjnym odbędzie się ostateczne starcie obrońców wolności ze spadkobiercami Głównego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk, zwanego w PRL po prostu „cenzurą”. W tej walce nie zabraknie głosu Ordo Iuris i jego Przyjaciół!

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Wspieram działania Ordo Iuris

Pomimo porażki, rząd nie rezygnuje jednak z wdrażania cenzury... przez wytyczne.

Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar po decyzji prezydenta Dudy ogłosił, że „nie zrezygnuje” z walki z „mową nienawiści” i w ramach realizacji genderowej agendy wydał wytyczne dla prokuratorów, w których nakazał wyznaczanie prokuratorów specjalizujących się w zwalczaniu „mowy nienawiści”.

Wytyczne wprost żądają od organów ścigania zwalczania „nietolerancyjnych poglądów i postaw” i przewidują przeszukiwanie skrzynek poczty elektronicznej, przeczesywanie wszystkich profili społecznościowych oraz zatrzymywanie sprzętu elektronicznego osób podejrzanych o głoszenie „mowy nienawiści”.

Poza zaangażowaniem w postepowanie przed Trybunałem Konstytucyjnym potrzeba zatem, aby prawnicy Ordo Iuris stanęli w obronie kolejnych ofiar cenzorskich praktyk rządu.

O tym jak w praktyce będzie wyglądać walka z „mową nienawiści”, świadczą ostatnie działania organów ścigania w sprawie z Oleśnicy, gdzie lekarka Gizela Jagielska wstrzyknęła chlorek potasu w serce nienarodzonego, 9-miesięcznego Felka. Służby, zamiast zająć się przestępczą działalnością aborcyjnej celebrytki, zatrzymały... osoby, które krytykowały Jagielską w internecie!

Jedną z nich jest ksiądz Grzegorz z Archidiecezji Przemyskiej, który podczas spotkania świątecznego w domu rodzinnym został zatrzymany i zakuty w kajdanki. W tym samym czasie służby przeszukały jego plebanię – miejsce napisania listu księdza do Gizeli Jagielskiej. Kapłana umieszczono w areszcie w Krośnie, skąd został następnego dnia przewieziony do odległej o ponad 500 km Oleśnicy, gdzie przeprowadzono wobec niego czynności procesowe, które mogły zostać wykonane w jego miejscu zamieszkania. W obronie kapłana stanęła Kuria Metropolitalna w Przemyślu stwierdzając, że działania służb wobec ks. Grzegorza były „środkiem nieusprawiedliwionej represji, nieuzasadnionej przemocy i poniżenia, a tym samym przejawem walki z Kościołem Katolickim”.

Wcześniej podobne represje ze strony organów ścigania dotknęły osoby krytykujące Jerzego Owsiaka. Nasi prawnicy stanęli w obronie Pani Izabeli – schorowanej emerytki z Torunia, która została zatrzymana przez uzbrojonych policjantów o 6 rano w swoim mieszkaniu pod zarzutem kierowania gróźb karalnych wobec szefa Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Podobnie zarzuty postawiono także dwudziestokilkuletniemu młodemu człowiekowi ze zdiagnozowanym autyzmem i lekką niepełnosprawnością intelektualną, którego policja zatrzymała w dniu finału WOŚP w Warszawie. Obojgu grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Wierzymy w to, że dzięki pomocy naszych Darczyńców i Przyjaciół wygramy obie te sprawy.

Od naszego wspólnego wysiłku, pracy ekspertów oraz finansowego wsparcia naszych Darczyńców i Przyjaciół, może zależeć przyszłość wolności słowa i wolności głoszenia wiary w Polsce. Bez Pana zaangażowania aresztowania i wyroki skazujące za maile, posty na Facebooku, artykuły naukowe, kazania i homilie... a nawet za modlitwę – mogą stać się naszą codziennością.

Abyśmy mogli nadal bronić wolności słowa przed ideologiczną cenzurą, potrzebujemy stałego, regularnego wsparcia, którego można udzielić poprzez dołączenie do Kręgu Przyjaciół Ordo Iuris.


Ustaw stałe zlecenie i dołącz do naszej misji.

Dołączam do Kręgu Przyjaciół Ordo Iuris

Obrońmy wolność słowa w Polsce

Potwierdzenie zasad wolności słowa i wolności wiary przez Trybunał Konstytucyjny wymiernie pomoże w zwalczaniu prób wprowadzania ideologicznej cenzury w Polsce. Orzeczenie TK będzie miało szczególne znaczenie po odejściu (w niesławie) rządu Donalda Tuska, który wyroków Trybunału nie uznaje, podobnie jak niekorzystnych dla rządu orzeczeń Sądu Najwyższego. Orzeczenie, w którym Trybunał Konstytucyjny potwierdzi niezgodność przepisów cenzorskich z ustawą zasadniczą pozostanie z nami na lata i będzie mogło być przywoływane w przyszłości, aby bronić prawa do mówienia prawdy i głoszenia wiary.

Dlatego prawnicy Ordo Iuris przygotują opinię prawną, którą złożymy w postępowaniu przed Trybunałem, aby pomóc w orzeczeniu, że projekt ustawy cenzorskiej narusza art. 54 Konstytucji, który „każdemu zapewnia wolność wyrażania swoich poglądów”.

Eksperci Ordo Iuris mają już szerokie doświadczenie analityczne i procesowe w tym temacie. W naszej opinii będziemy mogli przywołać nie tylko lata dorobku analitycznego, ale także argumenty z wydanej w ubiegłym roku książki członka Zarządu Ordo Iuris mec. Rafała Dorosińskiego na temat „mowy nienawiści”.

Istotne znaczenie dla orzeczeń TK ma również praktyka stosowania prawa. A interwencje podejmowane przez Ordo Iuris w obronie wolności słowa i wiary pokazują, że nawet dzisiejsze przepisy bywają stosowane jako knebel. Już dzisiaj prokuratura Adama Bodnara za „mowę nienawiści” uznawała wznoszone na Marszu Niepodległości okrzyki „Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę”...

Wielokrotnie udowadnialiśmy już, że nasza praca analityczna może realnie wpływać na rzeczywistość. Gdy w 2020 r. Trybunał Konstytucyjny wydawał przełomowe orzeczenie o niezgodności przepisów zezwalających na aborcję eugeniczną z Konstytucją RP, sędziowie TK przywoływali opinię Ordo Iuris. Wierzę, że tak będzie i tym razem. Na nasze analizy powoływał się również Europejski Trybunał Praw Człowieka.

Pogłębioną opinię na temat ustawy o „mowie nienawiści” przekazaliśmy już wcześniej Prezydentowi Andrzejowi Dudzie. Do prezydenta trafił również przygotowany przez Ordo Iuris list otwarty, w którym kilkudziesięciu intelektualistów, naukowców i publicystów wezwało głowę państwa do obrony wolności słowa i zablokowania szkodliwej ustawy. Jednocześnie wezwaliśmy Sympatyków Ordo Iuris do dzwonienia i pisania maili do Kancelarii Prezydenta w celu przekazania prezydenckim urzędnikom, że Polacy chcą obrony wolności słowa. Cieszę się, że ostatecznie Pan Prezydent stanął po stronie wolności i zarzucił ustawie Adama Bodnara niekonstytucyjny zamiar nieproporcjonalnego ograniczenia wolności słowa.

Jednak rząd, który nie uznaje wyroków TK, już dzisiaj prześladuje ludzi za poglądy.

Poniżej napiszę Panu więcej na temat spraw, w których prawnicy Ordo Iuris bronią ofiar ideologicznej cenzury – w tym o naszym zwycięstwie przed Sądem Najwyższym w sprawie kampanii „Stop pedofilii”, czy o wyroku w sprawie Pana Adama – informatyka z Warszawy, który został zwolniony z globalnej korporacji IT po tym, jak zaprotestował przeciwko przymuszaniu pracowników firmy do udziału w warszawskiej Paradzie Równości.

Rząd, który nie może się pogodzić z wolnością słowa i wiary obywateli, usiłuje ze wszystkich sił ograniczyć nasze prawa. Na jego drodze stają prawnicy Ordo Iuris, którzy dzięki wsparciu tysięcy polskich rodzin stawiają tamę blokującą cenzurę w Polsce. Bez wsparcia ludzi takich jak Pan ideologiczna cenzura stanie się w Polsce codziennością, a jej ofiary nie będą mogły liczyć na żadną pomoc. Wierzę, że dzięki wspólnocie Ordo Iuris, ten czarny scenariusz się nie ziści.

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Wspieram działania Ordo Iuris

Ordo Iuris na straży wolności słowa

Gdy rząd Donalda Tuska rozpoczął prace nad ustawą o walce z „mową nienawiści”, prawnicy Ordo Iuris alarmowali, jak poważne uderzenie w wolność słowa szykują rządzący.

Gdy projekt trafił pod obrady sejmu, opublikowaliśmy jego szczegółową analizę, zwracając wszystkim Polakom uwagę na to, że choć autorzy ustawy deklarują chęć walki z dyskryminacją, to nowe przepisy przyniosą skutek dokładnie odwrotny. Projektowane przepisy prowadzą bowiem do sytuacji, w których osoby utożsamiające się z ruchem LGBT będą lepiej traktowane przez prawo od pozostałych obywateli. W praktyce – jeśli ofiarami pobicia padną emerytka, bezdomny, samotna matka i osoba o skłonnościach homoseksualnych, to najsurowszy wyrok otrzyma sprawca ostatniej napaści i to nawet jeśli skłonności homoseksualne ofiary nie miały żadnego związku z przestępstwem. To jawne dyskryminowanie Polaków na korzyść grup preferowanych przez rządzących.

W analizie podkreśliliśmy, że obecnie obowiązujące przepisy zapewniają wszystkim równe traktowanie bez względu na przynależność do określonych grup, zawierając sankcje karne za zniesławianie, znieważanie, groźby karalne, naruszenie nietykalności cielesnej oraz pozwalające na dochodzenie swoich praw także na drodze cywilnej. Przywołujemy też przykłady państw, w których wprowadzanie przepisów zakazujących „mowy nienawiści” kończyło się zaprowadzeniem ideologicznej cenzury, której ofiarą padają zawsze osoby o prawicowych lub konserwatywnych poglądach.

Po przyjęciu dokumentu przez parlament, skierowaliśmy do Prezydenta RP apel o zawetowanie cenzorskiej ustawy, który podpisało kilkudziesięciu filozofów, naukowców i publicystów, którzy wraz z nami stanęli w obronie filaru demokratycznego społeczeństwa, jakim jest wolność słowa. Głowie Państwa przekazaliśmy także analizę ustawy wskazującą na negatywne konsekwencje jej wdrożenia. W dokumencie wykazaliśmy, że ustawa o „mowie nienawiści” nie spełnia konstytucyjnego wymogu prawidłowej legislacji aktów prawnych, który nakazuje zachowanie dostatecznej określoności przepisów. Tymczasem przyjęta przez parlament ustawa cenzorska celowo została napisana w nieprecyzyjny sposób, aby umożliwić zaprowadzanie w Polsce ideologicznej cenzury wymierzonej w obrońców cywilizacji życia, chrześcijan i konserwatystów.

Wezwaliśmy również naszych Sympatyków do kontaktu z Kancelarią Prezydenta za pomocą telefonów i e-maili w celu skłonienia głowy państwa do zawetowania sprzecznej z prawem i uderzającej w wolność wypowiedzi ustawy. Nasze działania zakończyły się sukcesem, gdyż prezydent Andrzej Duda zablokował ustawę cenzorską, kierując ją do Trybunału Konstytucyjnego, który może stwierdzić, że dokument narusza Konstytucję RP.

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Wspieram działania Ordo Iuris

Cenzorskie wytyczne ministra Bodnara

Nie czekając na rozstrzygnięcie Trybunału Konstytucyjnego, Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar wydał wytyczne „w sprawie prowadzenia postępowań o przestępstwo motywowane uprzedzeniami”, które stanowią kwintesencję doktryny „walki z mową nienawiści”, tworząc reguły oparte na mglistych, niejasnych, uznaniowych, ideologicznych kryteriach po to, by stworzyć mechanizm gnębienia ideowych oponentów i pogrzebać wolność słowa.

Dokument przewiduje wyznaczanie prokuratorów specjalizujących się w ściganiu „nienawistnych” czynów, które mają odtąd być kierowane „wyłącznie do referatów wyznaczonych prokuratorów”. Prokuratorzy mają koncentrować się na ustalaniu motywacji, uczuć, myśli, a nawet poglądów zarówno autora wypowiedzi, jak i osoby lub grupy osób, do których jest kierowana, co ma „mieć znaczenie dowodowe oraz rzutować na ocenę stopnia społecznej szkodliwości czynu, a także na ostateczny kształt reakcji karnej”.

Minister Bodnar wprost nakazuje w nim poszukiwanie „wszelkich okoliczności” na rzecz ścigania karnego, co w praktyce ma oznaczać między innymi lustrowanie mediów społecznościowych, skrzynek poczty elektronicznej, sprzętu elektronicznego oraz życiorysów podejrzewanych o „nienawistne” czyny ludzi w poszukiwaniu wszelkich wypowiedzi oraz czynów, które można by zinterpretować jako „nietolerancyjne”, a przez to upoważniające do wymierzenia oskarżonym surowszych kar.

Prawnicy Ordo Iuris są gotowi pomóc bezpłatnie każdej ofierze forsowanej przez rząd Donalda Tuska lewicowej cenzury. Będziemy mogli podołać temu olbrzymiemu wyzwaniu tylko dzięki wsparciu ludzi takich jak Pan, chcących obronić naturalny ład społeczny i bezpieczeństwo naszej Ojczyzny.

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Wspieram działania Ordo Iuris

Czy wolno krytykować Jerzego Owsiaka?

O tym, jak będzie wyglądać debata publiczna w Polsce po wdrożeniu walki z „mową nienawiści” na szeroką skalę, świadczy wykorzystywanie przez rządzących organów ścigania do represjonowania osób, które śmiały skrytykować w mediach społecznościowych Jerzego Owsiaka, za co grozi im teraz nawet do 3 lat pozbawienia wolności. Ordo Iuris reprezentuje dwie takie osoby.

Jedną z nich jest Pani Izabela – 66-letnia, schorowana emerytka z Torunia, która w przypływie emocji zamieściła w mediach społecznościowych niepochlebny wpis pod adresem lidera WOŚP, pisząc: „giń człeku i to jak najszybciej dość okradania dość twojego dorabiania się z naiwności Polaków twoje wille za granicą, twoja willa w Polsce twoje dzieci uczą się za granicą i pensje twoje i twojej żony dość rozlicz się i zmień okulary, bo takie noszą LGBT”. Dwa dni później o 6 rano kobieta została zatrzymana w swoim mieszkaniu przez policję pod zarzutami publicznego nawoływania do popełnienia zbrodni oraz kierowania gróźb karalnych wobec Jerzego Owsiaka. Nałożono na nią obowiązek stawiania się 3 razy w tygodniu na policji, zakaz opuszczania kraju i zakaz kontaktowania się z Jerzym Owsiakiem. Musiała również zapłacić 300 zł tytułem poręczenia. W ostatnich dniach prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko emerytce.

Prawnicy Ordo Iuris interweniowali w obronie Pani Izabeli, składając zażalenie na jej zatrzymanie i zastosowane wobec niej środki zapobiegawcze, w którym zwróciliśmy sądowi uwagę to, że w sprawie nie zaistniała żadna z przesłanek, który zgodnie z prawem mogłyby uzasadnić zastosowane środki zapobiegawcze. Służby znały dane osobowe Pani Izabeli i jej adres. Wpis, który rzekomo świadczyć miał o przestępstwie został zabezpieczony. Nie zachodziła obawa ucieczki. Nie było również podstaw do rozpoznania sprawy w postępowaniu przyspieszonym. Sąd uznał słuszność naszych argumentów w zakresie zastosowanego dozoru Policji i zdecydował o uchyleniu tego środka zapobiegawczego.

Pomocy prawnej udzielamy także uczniowi szkoły specjalnej ze zdiagnozowanym autyzmem i lekką niepełnosprawnością intelektualną, który za wpis o Jerzym Owsiaku został zatrzymany przez policjantów z Wydziału do walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw Komendy Stołecznej Policji pod takim samym zarzutem jak Pani Izabela. Funkcjonariusze potraktowali przy tym młodego chłopaka, z którym kontakt bez pomocy rodziców jest poważnie utrudniony, jak groźnego przestępcę, doprowadzając go na komendę w założonych kajdankach. Na podejrzanego nałożono obowiązek comiesięcznego stawiania się na policji oraz zakaz zbliżania się do Jerzego Owsiaka na odległość mniejszą niż 50 m. Sąd zaś podtrzymał tę decyzję.

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk